środa, 19 listopada 2014

Świątecznie :-)

Obiecałam Wam pochwalić się co fajnego przyniósł kurier ..ale widzicie tę pogodę za oknem ?? Nie ma szans ,aby w takim świetle zrobić jakieś sensowne zdjęcie .. W związku z czym  , dzisiejszy post taki o wszystkim i o niczym : -)

Wiem ,że nie tylko ja rozpoczęłam już przygotowania do Świąt - chcę jak najdłużej cieszyć się tymi chwilami :-) Uwielbiam ten czas .. ma w sobie niesamowitą magię i taką dobrą energię :-)
Na pierwszy rzut porobiłam śnieżynki .. ozdobią choinkę . Dzięki swoim ażurowym wzorem będą się cudownie mienić pośród migoczących lampek . W planach mam jeszcze zawieszki do okien .

I niebawem , chciałabym ruszyć z małą , świąteczną rozdawajką .. mam nadzieję ,że przyszły tydzień pozwoli mi na to .
Doba za chiny ludowe nie chce się wydłużyć .. a pogoda za oknem ostatnio nie nastraja zbyt wesoło . Po pięknej , złotej i jakże ciepłej jesieni , nadeszły szarugi , deszcze i mgły .. I gdyby nie córka , to najchętniej zakopałabym się pod kocem z dobrą książką i poczekała do pierwszych śniegów :-) ale niestety .. obowiązki matki wzywają :-) Nie chcę narzekać , bo i nie ma na co .. w każdym , nawet najbardziej ponurym dni staram się dostrzegać coś pięknego i cieszyć się każdą chwilą ..
Właściwie , to lubię tą swoją codzienność ..

Tak wracając do przesyłki .. na jednym ze zdjęć załapał się skrawek mojego prezentu .. Długo chodziłam wokół tego pledu .. Chyba z rok czasu przymierzałam się do jego zakupu :-) Z początkiem , bez wahania wybrałabym szary w gwiazdki - klasykę Ib Laursena .. ale , gdy przyszło co do czego - wybrałam rzadko widywany w róże . I jest cudowny .. taki nostalgiczny :-)) Coraz częściej też myślę nad różowym w gwiazdki - byłby super do pokoju Oliśki :-)
Resztę cudowności pokażę Wam , jak uda mi się porobić zdjęcia .. Poza tym , mam też zaległości w pokazaniu Wam rękodzieła jednej z moich koleżanek :-)

A tu taki mały misz - masz zdjęć :-)


Koszyk wszystkim znany :-) Ja niestety nie zdążyłam na promocję i kupiłam po kompletnej cenie ,ale i tak nie żałuję :)







Ozdoby Świąteczne na choinkę :-)



Mój ulubiony dywanik :-) Zawsze ciągnie mnie w stronę pasteli ..


A tutaj Oliśka w swoim królestwie .. zastanawiam się ,czy robi bardziej bałagan ,czy porządek ;-)) 




I pierwsze rękawiczki jakie miałam przyjemność wykonać :-)


Gdyby ktoś chciał jakąś ozdóbkę świąteczną , to zapraszam :-)
Są wykonane z 100% bawełny , kolory dowolne . Cena od 4 zł do 7 zł / szt .
Chodniczek 80% bawełna i 20% włókna mieszane - cena 60 zł

zamówienia można składać na adres e -mail : bed.agata@gmail.com

Ps. na Facebooku promocja komina uszatka dla dzieci - do 6 grudnia w cenia 59 zł / ilość ograniczona . 



Uff .. :-)

Pozdrawiam Was !


 

piątek, 14 listopada 2014

Codzienność


Raz jestem , raz mnie nie ma .. milczenie zupełnie niezamierzone :-)
Dziś tak o wszystkim i o niczym .. o codzienności .
Przede wszystkim , chciałam pogratulować wszystkim zdolnym koleżanką , które zagościły dziś na łamach MM i będą brały udział w targach Świątecznych ! Och jak ja Wam zazdroszczę .. :-) Może za rok i mnie się uda tam wybrać .. o tegorocznych zbyt późno się dowiedziałam , no i niestety - muszę obejść się smakiem :-(

Czekam na zimę .. na mróz , a tu jak na złość pogoda wiosenna . Tak ! Wiosenna . A mamy przecież późną jesień .. ma to co prawda swoje plusy i minusy :-) , ale ostatecznie ciężko mi się skupić na rękodzielniczych pracach Świątecznych przy takiej aurze za oknem .

Miłym akcentem dzisiejszego dnia był kurier , który przyniósł mi paczychę :-)  z czymś , na co "chorowałam" już trochę czasu ,ale ,że nie było konieczne , to zawsze jakoś tak odsuwało się na dalszy plan . Zbliżające się urodziny były idealnym pretekstem , by w końcu "to" mieć ! :-)) ,ale to na osobny post sobie zostawię .

Zaczęłam też już z córką małymi krokami robić "porządki świąteczne" . I wcale , a wcale nie uważam ,żeby było to zbyt prędko . Nie lubię się gonić i śpieszyć .. albo nie daj Boże , robić coś pod przymusem . Na pierwszy ogień standardowo idzie kuchnia .. i w naszym żółwim tempie może do połowy Grudnia skończymy z całym mieszkaniem . Chciałabym wprowadzić też klika zmian .. taki mini remoncik :-) Pytanie : skąd wziąć na to czas ? :-)



Pozdrawiam ciepło ,
Agata









Foremki z GT do wycinania znalazłam w TK Maxxie po cenie dużo niższej niż w sklepach :-) ,więc jeśli macie na nie chrapkę , to poszperajcie dobrze w pobliskim sklepie :-)

poniedziałek, 13 października 2014

Moc różu :-)

Czy u Was też taki atak spamów ?? Najnormalniej na świecie , zaczynam się zastanawiać ,czy nie weryfikować wpisów .
Jak Wam mijają jesienne dni ? Pięknie jest , prawda ? Codziennie słońce w dużych ilościach , temperatury szokująco wysokie .. Jest wnet połowa Października , a na słupkach rtęci ponad 20 stopni . Weekend był cudowny :-)
Mogło by to trwać i trwać ..

A tak odnośnie pór roku - znalazłam już w zeszłym tygodniu dodatki świąteczne .. JUŻ ! W jednym nieśmiało renifery i bałwany zaglądały z pólek , ale w drugim już całkiem " legalnie" wystrój śnieżny panował . Dziwnie się poczułam , tym bardziej ,że byłam w krótkim rękawku ;-)) Tak się zastanawiam - gdzie im tak śpieszno i po co .. ?

Muszę Wam koniecznie pokazać też jakie cudeńka do mnie przywędrowały .. Jedne z RICE , a drugie od koleżanki rękodzielniczki , do której Was serdecznie zaproszę w kolejnym wpisie :-) , który mam nadzieję - pojawi się jutro .

Tymczasem pokażę Wam dywanik , jaki ostatnio poczyniłam, a z którego jestem dumna i , który to uwielbiam . Mięciuteńki , taki inny niż wszystkie , które do tej pory miałam i mięsisty . 




Wiem jedno - kolejne takie muszą się pojawić w domu :-) Na cel numer jeden obieram przedpokój .

Jeżeli ktoś by takowy chciał , czy też w innym kolorze - zapraszam do kontaktu bed.agata@gmail.com lub na FB .
Cena dywaniku o średnicy 60 cm - 50 zł .

Do jutra ! :-))

niedziela, 28 września 2014

Uwielbiam :-)

Uwielbiam takie dni .. gdy słońce świeci , chociaż niżej i inaczej - jednakże przyjemnie rozgrzewa . Gdy w koło liście wielobarwne .. Gdy spokój względny panuje i dziecko moje równie zaangażowane w zajęcie jest jak ja :-)
Gdy tak sobie siedzimy razem .. z mamą , siostrą i plotkujemy .. a przy okazji łupiemy orzechy :-)
Lecą jak płatki śniegu z góry , z hukiem spadając na ziemię .. czasem boleśnie trącając kogoś w głowę :-)
Paluchy poprzecinane z łupin , otoczone kolorowymi plastrami .. brudne przez kilka dni ..ale jest fajnie . Nawet bardzo . A ja uwielbiam takie dni ..:-)) 
















poniedziałek, 22 września 2014

Upieczemy ciasteczka ? I oczekiwana przesyłka :-)

Też tak macie ,że latem to jak najdalej garów ,że o pieczeniu już nie wspomnę ? A im bliżej jesieni i zimy , to mogłybyście z kuchni nie wychodzić ?? 
A no właśnie .. w chłodne dni zapach ciasta /chleba / zapiekanki rozchodzący się po całym domu nie ma sobie równych . Latem , w upalne dni jakoś traci swoje uroki ;-)
Dzisiaj to moja Oli zmobilizowała mnie do pieczenia .. no bo jak odmówić jak dziecko pyta ,czy upieczemy ;-)
Padło na ciasteczka " z faktorem wow" z bloga polkadotprojekt :-)
Podczas krojenia czekolady na drobne części , więcej wpadało do buzi młodej niż do miski : a to ,źle jej się ukroiło , a to jednak ona trochę spróbuje ,czy dobre .. to z tej kosteczki też jeszcze .. :-)
W każdym bądź razie - kucharka z niej ligowa , a ja uwielbiam ją w tej kuchni naszej - uff.. jak to dobrze mieć córkę ! 








Ciasteczka polecam , polecam , polecam - co prawda byłam przerażona po pierwszych 30 sek w piekarniku jak zobaczyłam co się dzieje ,ale już zaraz potem opanował mnie spokój ;-)


I o przesyłce miało być , prawda ?
Lubicie dostawać prezenty ?? Ja tak .. nawet jeśli sama sobie je sprawiam ;-)
Pierwszy raz zdarzyło mi się zrobić zakupy w sklepie Livebeautifully .. i zostałam "kupiona" :-)





Jak już pisałam - uwielbiam jak paczki , które przychodzą do mnie są pięknie oprawione :-) Szkoda było otwierać ..ale wiedziałam co jest w środku , więc niecierpliwie zdarłam papier .. a w środku talerzyki RICE :-)




Niebieski z kurkami to zdecydowanie mój faworyt .. z resztą chyba nie tylko mój , bo Oli też zadecydowała ,że " może z niego obiad zjeść " ;-)
Dwa mniejsze to pudrowy róż i błękit pastelowy - zakochałam się w nich :-) i już mi mało !

Dziękuje za odwiedziny i każde miłe słowo .. lecę ! :-))

niedziela, 21 września 2014

Pasta jajeczna nieco inaczej

Lubicie jajka ? A pastę jajeczną ? Taka standardowa to wiadomo - z czosnkiem :-)
Moim ostatnim odkryciem jest pasta jajeczna ,ale z wędzonym łososiem i suszonymi pomirodami. I mówię wam , jest obłędna :-)
Czasami stojąc przed lodówką w głowę się zachodzę ,co by dziś na śniadanie / kolacje dzieciu memu podać .. bo niby problemu z nią nie mam - niejadkiem nie jest . Jak ma ochotę wsuwa za trzech , a są dni ,że tylko skubnie , dziubnie i już . Nie stresuje się tym wcale , uważam ,że z głodu nie umrze :-)
Lubi warzywa , ryby i .. ( niech eko matki nie czytają ! ) parówki ! :-) Taaaak , uwielbia parówki i mogła by je zapewne jeść codziennie .. dlatego zawsze ,ale to zawsze są . Czy to w lodówce ,czy awaryjnie w zamrażalce :-)

No w każdym bądź razie ,własnie z myślą o niej ta pasta :-)
Grzaneczka , na górę szyna ( szwarcwaldzka nada się perfekcyjnie ! ) i góra szczypioru .
Zadowolone dziecko  , szczęśliwa mama .

.. a ,że jesteśmy śpiochami , to śmiało taką pastę mogę zrobić wieczorem dnia poprzedniego i rano jest jak znalazł :-) i to lepsza , bo "przejdzie" przez noc :-)







Przepis :

* 6 ugotowanych jaj
* około 8 pomidorów suszonych
* 150 g łososia wędzonego
* szczypior
* sól
*pieprz
* papryka ostra
* oliwa z oliwek - w moim wypadku oliwa ze słoika po pomidorach juz nieco doprawiona :-)

Miłego poniedzialku :-)

sobota, 20 września 2014

Uwielbiam emalię :-)

Jak mija Wam weekend ? Szkoda ,że tak szybko czas płynie .. Czekamy do tej soboty z utęsknieniem razem z Młodą , bo wtedy mąż szybciej w domu i jakoś tak raźniej razem i weselej . A tu rach , ciach i niedziela wieczór :-(
Tak a propo dzieci .. w TVN p. Rozenek w swoim programie "Perfekcyjna Pani Domu" mówi zawsze rodzicom " ( .. ) to nie dziecko mieszka z wami , tylko wy z dzieckiem" - zgadzacie się ? Ja zdecydowanie nie . No i co z tego ,że klocki , na które jak się nastąpi nogą to wyklinam na czym świat stoi , że lalki , książeczki wszędzie są ? Czy w domu ma być od linijki ?
My kuchenkę młodej mamy w kuchni - gotuje ze mną . Czasem przenosimy do salonu .. i wtedy zazwyczaj stwierdza ,że chce gotować kaszę / ryż - wyobraźcie sobie potem to odkurzanie :-)
Mnie absolutnie nie przeszkadza zaznaczona obecność młodszego pokolenia w każdym z możliwych miejsc ;) To nasz wspólny dom . Przecież moje , czy męża rzeczy też idzie znaleźć po całym mieszkaniu i ostatecznie żyjemy :-)

Piszę do Was a za oknem ulewa .. jakby wiadrami ktoś wodę lał .. po szybach już nawet nie stuka , tylko wydaje taki głuchy dźwięk :-) I słyszę bardzo wyraźnie , jak rynny nie nadążają zbierać wody i strumieniem wycieka .. pewnie obok schodka przed drzwiami . Zawsze tam tak się dzieje  :-)
.. i tak sobie myślę - jak to dobrze znać swój dom .
W ogóle , to marzy mi się chałupa na wsi . Gdzie spokój , cisza  i natura ..tylko kto by tam mieszkał , jak ja się wszystkiego boję .. że już o pająkach nie wspomnę . Jako dziecko łapałam w dłonie koniki polne .. teraz ( a mam ich mnóstwo w tym roku ) jak jakiś przesiaduje pod drzwiami to nie mogę wejść :-) Mam fobię , do tego stopnia ,że już nawet biedronek się obawiam :-)
Idzie zima , więc odetchnę nieco od tego wszystkiego latajacego na zewnątrz :-)
W sklepach już królują pomarańczowe kolory .. Home & You nawet niektóre fajne ma propozycje :-)
Ja sobie nadal w pastelach siedzę , ale szarym też nie pogardzę :-)

Ostatnio w TK Max'ie udało mi się po raz kolejny upolować emalię Risse - uwielbiam .
Micha , na którą blisko pół roku się zapatrywałam ,ale ta cena .. Kupiłam ją za tak śmieszne pieniądze ,że aż się wierzyć nie chce :-)
 


Jest absolutnie doskonała i różowa :-)
A właśnie .. zamówiłam włóczki , w ilości takiej ,że lepiej nie wspominać :-) - chociaż przyznam ,że radość z tych kolorowych i puchatych motków jest przeogromna ! Problem pojawił się , kiedy szanowny mąż zapytał gdzie zamierzam teraz "to" schować :-) Nooo i sama nie wiem :-) Zrobiłam przegląd tych takich co " juz nie chcę" - wyszło mi ponad 7 kilo ! O zgrozo ! :-)
Trochę luzu się zrobiło :-)

Kochane .. tymże kolorowych akcentem mówię Wam dobranoc :-) 


wtorek, 16 września 2014

Jestem . Znowu :-) i miś uszatek ;-)



Witajcie !
Dużo czasu upłynęło od mojego ostatniego posta . To nie tak ,że w ogóle tu nie zaglądałam .. Bywałam , czytałam - wiem co u Was :-)
A tak w ogóle - to przez okres letni większość z Nas trochę zostawiła blog na uboczu - i nie ma  się czemu dziwić , bo pogoda była cudna , wieczory ciepłe .. no cóż - w końcu blogowanie ma być przyjemnością , a nie przykrym obowiązkiem , prawda ??
Nie wiem ,czy będę znów "regularna" ,ale postaram się .
Dziękuje ,że mimo mojej nieobecności jesteście ciągle ze mną :-)

Nastała jesień . Moja ukochana pora roku :-) Nie wiem czemu i dlaczego .. po prostu lubię . Zapach , powietrze , słońce :-)
Małymi krokami dynie zaczynają królować - nie tylko stołach ,ale również jako ozdoby . Koniecznie muszę się w nie zaopatrzyć , aby móc dłużej cieszyć się ich widokiem . A może jakaś zupa krem z dyni ?
Macie w ogóle jakieś fajne przepisy z dynią w roli głównej ?? Jeśli tak , to podzielcie się !

Pokażę Wam co udało mi się uszydełkować dla mojej pociechy na nastające chłody :








Młoda zadowolona i ja też :-)

Nie obiecuję ,alee .. jeśli mi się uda , to pokażę Wam jutro  nowości jakie się u mnie pojawiły oraz okazje , jakie udało mi się upolować :-)

Tymczasem ściskam Was bardzo serdecznie :-)


Ps. a jeśli ktoś chciałby taki komin dla swojej pociechy / siebie to proszę pisać maile na adres bed.agata@gmail.com bądź skontaktować się ze mną na FB :-) 

wtorek, 8 lipca 2014

Dzisiaj w kuchni ..


Czas umyka mi gdzieś przez palce .. pędzi do przodu , nie oglądając się za siebie ,czy nadążam .. Tak więc zostałam gdzieś daleko w tyle ..
Czy u Was też tak gorąco i duszno ? U mnie tak .. i przez to jeszcze bardziej rozleniwiona jestem . Szukam skrawka ziemi na której jest cień i się lokuję na leżaku :-)

.. ale ,ale ,żeby nie było ,że takie totalne lenistwo . Korzystając z okazji , że dzisiaj co chwilę pada deszcz i nadciągają burze , postanowiłam z Młodą polepić pierogi . W między czasie , dziecko stwierdziło ,że by coś zjadło .. zrobiłyśmy więc jeszcze makaron .. gruby i długi , przesmażyłam go na odrobinie oleju z czosnkiem , dodałam jajko i doprawiłam do smaku - mniaaaaam ! Czasem dodaję do tego boczek ,czy suszonego pomidora :-)



Bardzo lubię pracować z moją córką .. jest coraz starsza i coraz sprawniej jej wszystko idzie . I taka dumna wałkuje to ciasto , podsypuje mąką .. to nic ,że pełno jej mamy na buzi , stole , podłodze i krzesłach .. jak jej drobne , małe paluszki próbują skleić pieroga .. to skupienie na twarzy .. :-) No uwielbiam ! 








Serdecznie Was pozdrawiam !


wtorek, 1 lipca 2014

Truskawki

 Sezon na truskawki pomału zbliża sie ku końcowi .. szkoda . Nigdy nie mam ich dość :-) 
Najlepsze są umyte i z cukrem albo bez :-)
Postanowiłam zatrzymać odrobinę tej przyjemności z lata na późniejsze , chłodniejsze dni i zamrozić kilka woreczków z tymi czerwonymi pysznościami . No , bo wyobraźcie sobie jesienne popołudnie a na stole muffinki albo ciasto drożdżowe z truskawkami ?
Albo sroga zima , w okół zaspy białe .. a w domu na piecu pyrkocze sobie pyszny kompocik ? :-)
Oczywiście można przez cały rok kupić mrożone truskawy w każdym sklepie ! Ale teraz są tak tanie ,że grzechem było by z tego nie skorzystać ;-)





A w temacie szydełkowym - jeszcze przed wyjazdem na urlop zrobiłam  mięciutkie cotton balls :-) Co prawda nie świecą ..ale i tak są miłą ozdobą pokoju :-)



Gdyby ktoś miał ochotę na takie , to zapraszam :

                          bed.agata@gmail.com 

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Dzień Ojca



  Dzień Ojca .
Dla mnie - dzień Taty .. jakoś nigdy nie mówię "ojciec" ;-)
I chciałam życzyć mojemu Tacie wszystkiego co najlepsze !
Samych wspaniałych i pogodnych dni ! :-)

Jakby ktoś zapytał , jakie jest moje pierwsze skojarzenie z Tatą .. bez wahania odparłabym ,że .. bezpieczeństwo .

A Wy ?

Czy tylko ja mam problem z blogerem ???

Drogie Koleżanki .. zwracam się do Was o pomoc . Czy Wy też widzicie tylko jeden nowy post blogów przez siebie obserwowanych ?? Od rana tak mam .. Myślałam ,ze to chwilowe .. ale już wieczór , a ja nie mam co poczytać :-(
Ktoś coś wie na ten temat ???

piątek, 20 czerwca 2014

Z nad morza ..

 Wróciłam !
Zostawiłam Was na dłużej , bez żadnego słowa - wiem .. ale praca w pracowni do ostatnich chwil mi czas zabierała , a i nad domem czuwać trzeba było ;-) Pranie , prasowanie , pakowanie i wyruszyliśmy nad nasze piękne morze !
Pełna obaw o pogodę , bo to jednak końcówka Maja , początek Czerwca - byle nie padało powtarzałam sobie jak mantrę :-) A na miejscu jednak miłe zaskoczenie .. Piękne słońce każdego dnia , chociaż wieczory chłodne .
Odpoczęłam .. wybyczyłam się na plaży :-) pospacerowaliśmy .. noo  , jednym słowem - naładowałam się pozytywnie .
Jako ,że to czas jeszcze poza sezonem - panował cudowny spokój . Zarówno na mieście , jak i na plaży :-) Nie było mowy o żadnym tłoku i walki o wolny kawałek piachu :-))
Zatęskniłam za domem , "garami" i sprzątaniem .. :-)
Głowa nowych pomysłów i chęci , bo ostatnio to wszystko "stało" w miejscu . I malowanie czekało i szlifowanie - ale co z tego , jak serca do tych wszystkich prac nie było ??
Teraz pomału ogarniam walizki i wracam do Was . Chociaż co nieco podczytywałam wieczorami :-)

Słuchając prognoz z telewizji , to prawdziwego lata ma nie być wcale - jaaaaak to ?!
To już teraz zimy nie ma , lata nie ma .. została dłuuuuga wiosna i dłuuuuga jesień ??

Teraz też .. zimno , wiatr wieje , słońce za chmurami szaraczkami schowane .. jak tak dalej pójdzie , to jutro zagonię szanownego M . co by w kominku rozpalił ..



Pozdrawiam Was serdecznie :-) !