poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Brak mocy :-)


Czytając Wasze blogi , wpędzam się w poczucie winy .. z wpisu na wpis coraz większe i większe .. a to za sprawą wielkich przygotowań do Wielkiej Nocy .
U mnie nic :-) I właściwie , to nie wiem ,czy się śmiać mam ,czy może zacząć już płakać .. bo tydzień został , a co to marne 7 dni na wielkie porządki , dekoracje i inne ważne i mniej ważne sprawy ? Tyle co NIC :-)
Posprzątałam generalnie "górę" ,czyli pokój młodej i naszą sypialnię . Potem ambitnie wzięłam się za pranie poduszek i zasłon .. i myślę "machnę" od razu okna i zawieszę wszystko ładnie ..ale nie pamiętam już co odciągnęło mnie od tego przedsięwzięcia i okna takie zostały . Niee ! Nie gołe ! Firany wiszą :-) i krzyczą do mnie " pierz nas ! i myj okna" . Dzisiaj shoppingowo .. w końcu nie samym domem człowiek żyje .. i tak zleciała sobota . Porobiliśmy jeszcze drużynowo na ogrodzie i wieczór .. A skoro wieczór, to odpoczywam :-) Nawet szydełka dzisiaj do ręki nie wzięłam . Boli mnie nadgarstek chwilowo .. więc zrobiłam sobie "wolne" .

Jak widzicie w Sobotę zaczęłam pisać :-) do teraz okien nie tknęłam ..  właściwie , to już złoszczę się sama na siebie o tę "niemoc" do robienia czegokolwiek , ale co ja poradzę ?:-)
Ale za to brak chęci porządkowych , przełożył się na chęci kuchenne :-) W niedzielę zrobiłam pyszne pszenno - razowe bułeczki . W całym domu pachniało jak w najlepszej francuskiej piekarni - chociaż nigdy nie byłam w takowej , nawet we Francji nie byłam - to jestem przekonana ,że tak właśnie tam pachnie , ot ! :-))

Przepis napiszę jutro , bo dziś już późna godzina i wypadało by się położyć spać :-)
Obiecuję sobie ,że od rana ruszę z przygotowaniami do Świąt :-) Ciekawe jak wyjdzie w praktyce .. ;-))

Pozdrawiam Was ,
A.









Ps. jakby ktoś poszukiwał :

Koszyczek ( wielofunkcyjny ) na pieczywo - Ib laursen -   www.shabbymiason.pl
Ręczniczek kuchenny - GG - www.ahojhome.pl



20 komentarzy:

  1. na przepis w takim razie czekam , a resztą się nie prezjmuj świat się nie zawali wszystko w swoim czasie , ja okna umyłam i co ja patrze na nie po tych burzach deszczach to płakać mi sie chce ,ale to smolę
    buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myłam dzisiaj w przerwie między deszczami :-)) Wyglądają w miarę dobrze :-))

      Usuń
  2. Wiesz...mnie zawsze denerwowało, że wszyskie generalne porządki mają być na święta... :/ Człowiek ma się zajechać byleby czysto było..? Powiedziałam sobie, że ja tak nie będę :) Porządki generalne robię kiedy mam czas i ochotę, oczywiście na raty, więc czsem się uda przed świętami a reszta potem... Czas z dzieciaczkami jest bezcenny i najważniejszy, więc nie mam ani trochę wyrzutów sumienia ;) Zrobię coś wtedy kiedy mogę, a nie kiedy "muszę"... Okna będę myć jak przestanie padać...ozdoby wyciągne któregos wieczorka...no a święta i tak będą... :)) Takie jest moje podejście.. Może fakt, że ja też w polu (choć ze świadomego wyboru ;) trochę poprawi Ci humor ;)
    Buleczki pachną aż u mnie... :)))
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihi noo lepiej mi , lepiej :-)
      Ja też nie uważam , jakoby te wielkie sprzątanie MUSIAŁO nastąpić w okresie Świątecznym - wtedy i tak jest sporo roboty :-) Ale okna to czyste muszą być i kropka :-))

      Usuń
  3. Jakbym czytała o sobie!:) Mam jednak nadzieję, że ogarniemy się szybko, bo święta za pasem:) Bułeczki wyglądają mniam!:) pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic się nie przejmuj ;-)... u mnie też brudne okna straszą ;-) i firanki ;-) też brudne... jak będzie deszcz na święta to zmyje brud, a jak nie będzie to wypadniemy słabo ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już czysta :-))) O ile deszcz nie zapaskudzi szyb :-))
      Buziaki

      Usuń
  5. Na szczęście u mnie porządki zrobione. Już z dwa tygodnie temu, bo chciałam mieć porządek na swoje urodziny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się ciesz ,że już możesz Świętować na spokojnie :-)))

      Usuń
  6. Ja to mam takie tyły ze chyba nikt nie jest mi w stanie dorównać!!!!! Nie boj nic i tak masz z pewnościa lepiej niz ja:)

    OdpowiedzUsuń
  7. i ja mocy nie mam nic a nic ...
    eh :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też wychodzę z założenia,że porządek ma być cały czas,nie tylko na święta i tym sposobem nie szaleję,tylko sprzątam kiedy mam ochotę.Gorzej jeśli dom zaniedbany bo nigdy Ci się nie chce:)))))to już trzeba "leczyć":)))ale jeśli sprzątasz i masz czysto to w okresie świąt nie musisz szaleć:)))wrzuć na luz:))masz być szczęśliwa:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko , tu się zgadzam :-) Dom w stanie normalnym , codziennie ogarniany :-) Tylko te okna nieszczęsne zostały i mnie dręczyły :-))

      Usuń
  9. Kochana, wyrobisz się ze wszystkim na pewno. Zgadzam sie z Tobą porządek mieć trzeba cały czas:-) A bułeczki, ale mi smaka narobiłaś! czekam na przepis! Wyglądają bosko w tym koszyczku z tym ręczniczkiem!
    Buziaczki przesyłam kochana i ściskam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten koszyczek uwielbiam :-) Służy mi do wszystkiego , dosłownie:-)

      Usuń
  10. A ja w tym roku nie robię wielkich porządków:)Zbuntowałam się:)A Ty napewno się wyrobisz!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojejku ! Zaglądam i tu takie pyszności :) i jeszcze ta serwetka green gate :) Ślicznie tu u Ciebie , pozdrawiam :) Dorota

    OdpowiedzUsuń