poniedziałek, 22 września 2014

Upieczemy ciasteczka ? I oczekiwana przesyłka :-)

Też tak macie ,że latem to jak najdalej garów ,że o pieczeniu już nie wspomnę ? A im bliżej jesieni i zimy , to mogłybyście z kuchni nie wychodzić ?? 
A no właśnie .. w chłodne dni zapach ciasta /chleba / zapiekanki rozchodzący się po całym domu nie ma sobie równych . Latem , w upalne dni jakoś traci swoje uroki ;-)
Dzisiaj to moja Oli zmobilizowała mnie do pieczenia .. no bo jak odmówić jak dziecko pyta ,czy upieczemy ;-)
Padło na ciasteczka " z faktorem wow" z bloga polkadotprojekt :-)
Podczas krojenia czekolady na drobne części , więcej wpadało do buzi młodej niż do miski : a to ,źle jej się ukroiło , a to jednak ona trochę spróbuje ,czy dobre .. to z tej kosteczki też jeszcze .. :-)
W każdym bądź razie - kucharka z niej ligowa , a ja uwielbiam ją w tej kuchni naszej - uff.. jak to dobrze mieć córkę ! 








Ciasteczka polecam , polecam , polecam - co prawda byłam przerażona po pierwszych 30 sek w piekarniku jak zobaczyłam co się dzieje ,ale już zaraz potem opanował mnie spokój ;-)


I o przesyłce miało być , prawda ?
Lubicie dostawać prezenty ?? Ja tak .. nawet jeśli sama sobie je sprawiam ;-)
Pierwszy raz zdarzyło mi się zrobić zakupy w sklepie Livebeautifully .. i zostałam "kupiona" :-)





Jak już pisałam - uwielbiam jak paczki , które przychodzą do mnie są pięknie oprawione :-) Szkoda było otwierać ..ale wiedziałam co jest w środku , więc niecierpliwie zdarłam papier .. a w środku talerzyki RICE :-)




Niebieski z kurkami to zdecydowanie mój faworyt .. z resztą chyba nie tylko mój , bo Oli też zadecydowała ,że " może z niego obiad zjeść " ;-)
Dwa mniejsze to pudrowy róż i błękit pastelowy - zakochałam się w nich :-) i już mi mało !

Dziękuje za odwiedziny i każde miłe słowo .. lecę ! :-))

10 komentarzy:

  1. no to razem się w kuchnię bawiłyśmy ,bo ja też wczoraj piekłam ciasteczka:)))też lubiłam te chwile z córkami w kuchni:))teraz już duże i mają swoje zajęcia,a kuchnia mała:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubie "pichcić" w kuchni z moja Zuzą. Od zawsze piekłysmy ciasteczka razem przed Bozym Narodzeniem...

    OdpowiedzUsuń
  3. jaka super kuchareczka ) i to prawda, jesienią i zimą w kuchni można spędzać całe dnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mhmm ciastka na pewno pyszne! Na przesyłkę z tego sklepiku również czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuchareczka rośnie i niedługo samo coś Ci upichci. Piękne talerzyki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspólne pieczenie cz pichcenie z dziećmi to wspaniała sprawa :) mój Synek jest bardzo oporny na wszelkie nowości kulinarne,ale od kiedy pomaga mi w gotowaniu i pieczeniu, zajada ze smakiem i jaki jest dumny, że sam z mamą ugotował ;) pozdrawiamy małą kucharkę :) talerzyki piękne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale pewnie były pyszne te ciasteczka zrobione przez te malutkie rączki...
    Prezencik cudny kochana! Też lubię sobie sama sprawiać prezenty:)
    buziaki w pierwszy dzien jesieni:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale piękny pomocnik rośnie Ci do kuchni :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Maja tez uwielbia ze mną piec i co najmniej raz w tygodniu robimy razem babeczki. Tylko wiesz jak to jest; kuchnia + dwulatka = stan jak po przejściu huraganu;))) Ale i tak nie potrafię jej odmówić:)) Talerzyki cudne, też takie chcę!:)) Uściski wielkie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawartość przesyłki - cudowna. Zdjęcia córeczki przy pieczeniu ciasteczek - bezcenne. Ja mam trzech chłopaków i żaden nie garnie się do kuchni.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń