No nic .. ja nadal mam lato i jeszcze o jesieni nie myślę - przyjdzie na to czas .. póki co - korzystam z pogody i cieszę się każdym promykiem :-)
Ostatnio upiekłam też bułeczki "prowansalskie" i z siemię lnianym ( chyba źle to odmieniłam ) .. znikały jakoś prędko ! Prowansalskie , dlatego ,że z oliwkami i z ową przyprawą :-)
Ta mała rączka , to już chyba na każdym żywieniowym zdjęciu będzie :-) Nic na to nie poradzę , dziewczyna koniecznie chce w kadrze być i już :-))
A dzisiejszy post miał być o cedzaku :-) Jest starszy ode mnie , bo ma ..35 lat ! :-) Wzięłam go od mamy . Stał u niej i stał i jedynie zbierał kurz :-) to też grzecznie zapytałam ,czy przypadkiem nie chce mi go dac :-) Oczywiście - chciała ! :-) Tak więc , odkąd jest u mnie jest w ciągłym używaniu . Przeważnie siedzą w nim przepłukane borówki albo bób :-) bo nie opłaca mi się tego przesypywać - i jedno i drugie znika w szybkim tempie .. wiec stoi sobie na blacie w kuchni i cieszy moje oko . Bo emaliowany chciałam mieć już od dawna ,ale ceny odstraszały , bynajmniej tych , które mnie się spodobały . A ten , maminy jest idealny i mój :-)
Ja mam:papryka konserwowa w miodzie,bajka.I suszone pomidory.Chyba papryka jest u mnie na blogu a jak będziesz chciała to dam Ci przepis na suszone pomidory,są niezwykle aromatyczne.Zajadamy się nimi.Co do sklepów i jesieni,też mnie to zdumiało,nie lubię gdy ktoś w sierpniu przypomina mi,że zaraz będzie buro,i mokro:)
OdpowiedzUsuńBułeczki bardzo smakowicie wyglądają,nie dziwi,że mała rączka sięga po nie:))Ja też polecam suszone pomidorki-rewelacja.
OdpowiedzUsuńU mnie ogólnie sezon słoikowy co widać na moim blogu:)
pozdrawiam
A ja robię ogórki w curry, sok i dżem malinowy, powidła śliwkowe i chciałabym po raz pierwszy zrobić pomidory suszone.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mojego M
Ogórki przepyszne robią moi Rodzice, mi nigdy niestety nie wyszły:(
OdpowiedzUsuńTwoje bułeczki wyglądają apetycznie!!
Pozdrawiam
Cedzak wygląda jak nówka! Fajnie, że wpadł w Twoje ręce ;)
OdpowiedzUsuńCedzak cudny i klimatyczny:) Z przetworow proponuję szybko pikle zrobić. Pozdrowienia i zapraszam do siebie na candy a ja tu dłużej zostane:)
OdpowiedzUsuńWitam! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award zapraszam do zabawy! :)
OdpowiedzUsuńale smaku narobiłaś tymi bułeczkami...
OdpowiedzUsuńa cedzak w pięknych kolorach...
ale smakowite chetnie bym skubneła:)
OdpowiedzUsuńtak, sklepy bardzo szybko zmieniają aranżację na jesienną, chociaż bardzo lubię jesień, przedłużyłabym jeszcze lato...
OdpowiedzUsuńOj Agatko faktycznie wiele nas łączy od miłości do Ib Laursen, mamy chyba wszystko to samo tylko może w nieco innych kolorach, a jak zobaczyłam ten cedzak to się uśmiałam...
OdpowiedzUsuńMam identyczny, przytargany od babci i też jest starszy ode mnie (ma również ponad 35 lat). Jest jeszcze wile innych podobieństw w naszych mieszkankach jak już zapewne zauważyłaś...
Będę częstym gościem;)
Pozdrawiam
Sylwia