Ci co biadolili ,że znów na weekend pogoda się popsuje - niech ugryzą się w nos :-) Bynajmniej u Nas było bardzo słonecznie i bardzo relaksacyjnie :-))
Dopadło mnie chyba przesilenie wiosenne ..albo jakaś inna niemoc , ale .. nic mi się nie chce :-) Najchętniej zakopałabym się gdzieś na chwilę i przeczekała tego lenia ..z tym ,że chyba się nie da . Zbyt wiele obowiązków a doba nadal ma tylko 24 godziny .
Mam nadzieję ,że na dniach wszystko wróci na prawidłowe tory , bo z takim leniem to się żyć nie da .
Pocieszam się faktem ,że wiele osób teraz ma tak samo jak ja :-)
Wczoraj pogoniłam Szanownego Małżonka do skoszenia trawnika . Już nie mogłam patrzeć na te kępy i nierówności . Starczy ,że zieleń jest sukcesywnie taranowana przez naszą sunię . Posadziłam kilka kwiatów do donic , wysiałam warzywa i .. brakło mi chęci na dalsze prace .
Mimo wszystko , uważam ,że sezon ogródkowy rozpoczęty .
Dopadło mnie chyba przesilenie wiosenne ..albo jakaś inna niemoc , ale .. nic mi się nie chce :-) Najchętniej zakopałabym się gdzieś na chwilę i przeczekała tego lenia ..z tym ,że chyba się nie da . Zbyt wiele obowiązków a doba nadal ma tylko 24 godziny .
Mam nadzieję ,że na dniach wszystko wróci na prawidłowe tory , bo z takim leniem to się żyć nie da .
Pocieszam się faktem ,że wiele osób teraz ma tak samo jak ja :-)
Wczoraj pogoniłam Szanownego Małżonka do skoszenia trawnika . Już nie mogłam patrzeć na te kępy i nierówności . Starczy ,że zieleń jest sukcesywnie taranowana przez naszą sunię . Posadziłam kilka kwiatów do donic , wysiałam warzywa i .. brakło mi chęci na dalsze prace .
Mimo wszystko , uważam ,że sezon ogródkowy rozpoczęty .
Jutro też jest dzień i zamierzam zacząć go dziarskim krokiem !
Ale ,żeby nie było ,że totalnie nic nie robię :
Korzystając z pogody , wybraliśmy się na wycieczkę do stadniny koni . Nawet nie wiem , kiedy ten czas zleciał .. i już wieczór .
Zapraszam Was serdecznie na moją stronkę na FB KLIK.
Ściskam serdecznie i zapraszam do następnego posta na obiecane Candy :-))
Ściskam serdecznie i zapraszam do następnego posta na obiecane Candy :-))
To całkiem sporo zrobiłaś pomimo lenia! :) Dobrze, że mu się nie dałaś! :)
OdpowiedzUsuńA serweta piekna! Lubię takie proste wzory, a efektowne :) A apaszkę dla córci pokażesz? ;)
Fajnie spędzony czas z dzieckiem na konikach :)
Pozdrowionka i udanego początku tygodnia bez lenia i przesilenia! :)
Dzięki Kochana , dzisiaj już zdecydowanie więcej mocy i pozytywnej energii :-))
UsuńOczywiście ,że pokażę , tylko obfotografuję ! :-))
Tobie też dobrego tygodnia :-)))
śliczna ta serweta!
OdpowiedzUsuńWeekend, ten mój był piękny. I słońce ładnie świeciło. Wkraczam w nowy tydzień z naładowanymi bateriami:)
Dziękuję :-)
UsuńCieszę się ,że i Twój weekend minął przyjemnie . Niech ten tydzień też upłynie Ci pięknie i na pełnych bateriach :-))
;) niech się gryzą! Racja :) weekend był cudowny! A dlaczego sama nie kosiłaś trawy, tylko Męża goniłaś? :)
OdpowiedzUsuńP.S. A mnie się wydawało, że w ciąży sushi jeść nie można. Ze względu na surowizny... chyba, że jadłaś z innymi wkładkami :) przygotowanie jest rzeczywiście czasochłonne... ale tak sobie siedzieliśmy przy stole, rozmawialiśmy, a Bardzo Mądry zwijał :)
Ja nie koszę :-)) Za bardzo boję się żyjątek w trawie ,żeby po tych zaroślach biegać hihi :-))
UsuńWycieczka do stadniny musiałą byc super, widać to na zdjęciu!
OdpowiedzUsuńA Ty kochana tworzysz i tworzysz. Serweta i podkłądki przesliczne!
Buziaczki wiosenne ślę
Też rozpoczęłabym sezon gdybym miała ogródek, i tylko tam siedziałabym:-) Serweta mega!!!!! Robi wrażenie! Buźka!
OdpowiedzUsuńPiękna serweta :) I te podkładki... boskie ;)
OdpowiedzUsuńTwoje również :-)) Wciągające są , prawda ?
Usuńi u mnie był piękny weekend:))zrobiliśmy sobie wycieczkę w góry:))pogoda dopisała:))nowe szlaki odkryte:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFotorelacja z pięknych widoków będzie ?:-)
UsuńUściski serdeczne !
Och, to jest piękne dziecko!
OdpowiedzUsuńAjka