Dzisiaj wyjątkowy dzień .. dla Nas , dla Naszych pociech .. - Święto Babci i Dziadka :-) Wiem , wiem ,że to nie razem ,ale my je tak obchodzimy od zawsze i życzenia składamy w tym samym dniu .
Moja Mama , zawsze bardzo uroczyście obchodzi to Święto . Piecze ciasto , stroi stół i czeka na swoich wnuków :-) W tym roku robiłyśmy pierwszy raz laurko - obrazek . No.. może bardziej obrazek :-) , bo jednak nie ma co wymagać od takiego brzdąca zbyt wiele . Mimo to , bardzo mnie ucieszyła nasza wspólna , tego typu praca . Zostając mamą , czekałam na takie chwile .. Po za tym , pokusiłyśmy się o zrobienie z masy solnej aniołków . Młoda bardzo dzielnie mi pomagała - a to kulała główkę , a to włosy . Razem wycinałyśmy i razem malowałyśmy . Stety , niestety - jak kto woli - moja pomoc w tym przedsięwzięciu była konieczna i powiem szczerze - ubawiłam się .
A dlaczego aniołki ? A no , bo Dziadkowie to takie Anielskie instytucje . Dobre Duszyczki , które by gwiazdkę z nieba ściągnęli , gdyby była taka potrzeba ..
Moja Mama , zawsze bardzo uroczyście obchodzi to Święto . Piecze ciasto , stroi stół i czeka na swoich wnuków :-) W tym roku robiłyśmy pierwszy raz laurko - obrazek . No.. może bardziej obrazek :-) , bo jednak nie ma co wymagać od takiego brzdąca zbyt wiele . Mimo to , bardzo mnie ucieszyła nasza wspólna , tego typu praca . Zostając mamą , czekałam na takie chwile .. Po za tym , pokusiłyśmy się o zrobienie z masy solnej aniołków . Młoda bardzo dzielnie mi pomagała - a to kulała główkę , a to włosy . Razem wycinałyśmy i razem malowałyśmy . Stety , niestety - jak kto woli - moja pomoc w tym przedsięwzięciu była konieczna i powiem szczerze - ubawiłam się .
A dlaczego aniołki ? A no , bo Dziadkowie to takie Anielskie instytucje . Dobre Duszyczki , które by gwiazdkę z nieba ściągnęli , gdyby była taka potrzeba ..
No może i nasze dzieło szału nie robi :-) chociaż mnie się podoba i jak na pierwszy raz myślę ,że wyszło nie najgorzej . Postanowiłyśmy ,że zrobimy i dla nas aniołka , co by ciepła domowego ogniska pilnował :-))
Ach , bym zapomniała - prószy śnieg . Z nieba cukrem pudrem na nas sypią ! :-))
Miłego wieczoru
Agata
Kochana, te prezenty robione z sercem są najważniejsze. świetny pomysł na prezent dla Dziadków. My robimy laurki... dziadek i babcia strasznie zdziwieni, bo na rysunku Franka podróżują na słoniach ;-)
OdpowiedzUsuńAch, aniołeczki cudne i od serca:) Pozdrowienia serdeczne
OdpowiedzUsuńCudne a najważniejsze że od serca!!!! Dziadki to najlepsza instytucja, puste dzieciństwo by było bez nich...
OdpowiedzUsuńCudowny efekt :)
OdpowiedzUsuńfajne aniołki :)
OdpowiedzUsuńpozdarwiam
Kochana są przesliczne, bo robione z serca:):):) Ściskam Cię cieplutko
OdpowiedzUsuńŚliczne, sympatyczne, wesołe aniołki! Zazdroszcze takich wspólnych robótek z dzieckiem... Mój już nastolatek, do tego facet, a więc kompletnie nie jest zainteresowany dzierganiem i lepieniem z mamą.. :(
OdpowiedzUsuńAniołki są piękne, a jeszcze większego znaczenia nabiera że zrobiłyście je wspólnie :)
OdpowiedzUsuńMam chwilkę, więc zaglądam...
OdpowiedzUsuńTak jak pisałam, mamy wiele wspólnego, zamiłowanie do masy solnej również... choć nie lepiłam już chyba ze dwa latka to zmotywowałaś mnie i czas coś ulepić.
Wasze aniołki są śliczne, tak jak pisały poprzedniczki zrobione od serduszka i do tego małymi łapulkami. Babcia na pewno była zachwycona i miała ku temu powody...
Mi się aniołki bardzo podobają :) Bardzo!
OdpowiedzUsuń