Wróciłam !
Zostawiłam Was na dłużej , bez żadnego słowa - wiem .. ale praca w pracowni do ostatnich chwil mi czas zabierała , a i nad domem czuwać trzeba było ;-) Pranie , prasowanie , pakowanie i wyruszyliśmy nad nasze piękne morze !
Pełna obaw o pogodę , bo to jednak końcówka Maja , początek Czerwca - byle nie padało powtarzałam sobie jak mantrę :-) A na miejscu jednak miłe zaskoczenie .. Piękne słońce każdego dnia , chociaż wieczory chłodne .
Odpoczęłam .. wybyczyłam się na plaży :-) pospacerowaliśmy .. noo , jednym słowem - naładowałam się pozytywnie .
Jako ,że to czas jeszcze poza sezonem - panował cudowny spokój . Zarówno na mieście , jak i na plaży :-) Nie było mowy o żadnym tłoku i walki o wolny kawałek piachu :-))
Zatęskniłam za domem , "garami" i sprzątaniem .. :-)
Głowa nowych pomysłów i chęci , bo ostatnio to wszystko "stało" w miejscu . I malowanie czekało i szlifowanie - ale co z tego , jak serca do tych wszystkich prac nie było ??
Teraz pomału ogarniam walizki i wracam do Was . Chociaż co nieco podczytywałam wieczorami :-)
Słuchając prognoz z telewizji , to prawdziwego lata ma nie być wcale - jaaaaak to ?!
To już teraz zimy nie ma , lata nie ma .. została dłuuuuga wiosna i dłuuuuga jesień ??
Teraz też .. zimno , wiatr wieje , słońce za chmurami szaraczkami schowane .. jak tak dalej pójdzie , to jutro zagonię szanownego M . co by w kominku rozpalił ..
Pozdrawiam Was serdecznie :-) !

