Świta . Od prawie miesiąca po 4 niebo zaczyna jaśnieć ..
Właśnie skończyłam pracować . Odkładam szydełko , chowam wszystkie włóczki i układam na swoim miejscu . Powinnam iść spać , wszak już prawie dzień ..
Jednak jest tak pięknie na dworze , że grzechem było by nie wyjść , nie zobaczyć jak wstaje dzień ..
Idę . Biorę psa , ubieram sweter .
Świat nie wygląda tak samo jak będzie z godzinę ,czy nawet mniej . Jest cicho . Ciszę przerywa tylko radosne świergotanie , już zupełnie inne niż jeszcze miesiąc temu . Teraz świergotają tak "letnio" , budząc i witając nowy dzień :-)
Samochody nie jeżdżą , ludzi nie widać .. jestem ja i przyroda . Trawa pokryta kropelkami rosy , zabłąkane motyle nocne szukają miejsca ,żeby przycupnąć i schować się przed światłem dnia ..
Patrzę do góry w okna .. w środku smacznie , głębokim i spokojnym snem śpią moje dwie wielkie miłości .. Zaraz do nich dołączę .. jeszcze chwila .. momencik .. niech ten spokój trwa ..
W oddali słyszę wyraźnie turkot pociągu .. Głośny i równy - nie wiem gdzie i kto mi to powiedział ,ale jeśli dobrze słyszę jadący po torach pociąg - latem będzie piękna pogoda - zimą , mroźny dzień - ile w tym racji , nie wiem ,ale zawsze mi się to sprawdza .
Jest pięknie . Mogłabym wziąć kubek pysznej gorącej kawy i przycupnąć na schodku przed domem .. Chłonę każdą chwilę , napawam się spokojem .. bo zaraz zacznie się gonitwa , czas zacznie pędzić jakby oszalał ..
Gasną latarnie ..
Pora spać ..
Dzień Dobry :-)
Właśnie skończyłam pracować . Odkładam szydełko , chowam wszystkie włóczki i układam na swoim miejscu . Powinnam iść spać , wszak już prawie dzień ..
Jednak jest tak pięknie na dworze , że grzechem było by nie wyjść , nie zobaczyć jak wstaje dzień ..
Idę . Biorę psa , ubieram sweter .
Świat nie wygląda tak samo jak będzie z godzinę ,czy nawet mniej . Jest cicho . Ciszę przerywa tylko radosne świergotanie , już zupełnie inne niż jeszcze miesiąc temu . Teraz świergotają tak "letnio" , budząc i witając nowy dzień :-)
Samochody nie jeżdżą , ludzi nie widać .. jestem ja i przyroda . Trawa pokryta kropelkami rosy , zabłąkane motyle nocne szukają miejsca ,żeby przycupnąć i schować się przed światłem dnia ..
Patrzę do góry w okna .. w środku smacznie , głębokim i spokojnym snem śpią moje dwie wielkie miłości .. Zaraz do nich dołączę .. jeszcze chwila .. momencik .. niech ten spokój trwa ..
W oddali słyszę wyraźnie turkot pociągu .. Głośny i równy - nie wiem gdzie i kto mi to powiedział ,ale jeśli dobrze słyszę jadący po torach pociąg - latem będzie piękna pogoda - zimą , mroźny dzień - ile w tym racji , nie wiem ,ale zawsze mi się to sprawdza .
Jest pięknie . Mogłabym wziąć kubek pysznej gorącej kawy i przycupnąć na schodku przed domem .. Chłonę każdą chwilę , napawam się spokojem .. bo zaraz zacznie się gonitwa , czas zacznie pędzić jakby oszalał ..
Gasną latarnie ..
Pora spać ..
Dzień Dobry :-)
dzień dobry. : ) właśnie dla takich chwil marzy mi się dom (mieszkanie w bloku, to zupełnie nie to samo) piękne świtanie u Ciebie i chwytanie uciekających chwil...
OdpowiedzUsuńwww.szydelkowe-chwile.pl (i nie tylko) :)
Dla takich chwil wyprowadziłam się z Warszawy
OdpowiedzUsuńMiłego Dnia :)
Oj mi też marzy się kawa wypita o wschodzie słońca na własnym kawałku przyrody.... dzień dobry :)
OdpowiedzUsuńTakie chwile i ja mam...i ta cisza, spokój i pełnia szczęścia...do momentu kiedy wszyscy domownicy nie wstaną i zycie zacznie toczyć sie od nowa:)
OdpowiedzUsuńI ja tak czasem mam, że nie mogę się oderwać ;-)...i wstaję by cieszyć się chwilą ;-)...dobrego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńTeż tak właśnie mam na wsi... Długo na to czekałam ...by tak jak Ty , cieszyć się tymi chwilami ... Pozdrawiam serdecznie :))))
OdpowiedzUsuńJa pracę szydełkową skończyłam o 2 ... ale poszłam szybciutko spać ... rano nie mogę wstać!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Lubię takie chwile, tylko ja , kawa i otaczający mnie cisza. Jestem rannym ptaszkiem, wiec wtedy gdy inni kończą pracę, ja chętnie wstaję
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota
Ależ miałaś cudowny spacer, wspaniałą chwilę dla siebie... Dobrze jest tak czasem zatrzymać się na moment, rozejrzeć wkoło, odetchnąć pełną piersią... Pięknie to opisałaś. Ale...kobieto! O o czwartej rano Ty jeszcze nie śpisz?! Zdecydowanie za dużo pracujesz!;))
OdpowiedzUsuńUściski Kochana:***
Piękne takie DZIEŃ DOBRY :) Fajny moment uchwyciłaś chwili w ciszy i spokoju i z otaczającą przyrodą :)) Pozdrowionka ciepłe!0
OdpowiedzUsuńRozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sielskie chwile....
OdpowiedzUsuńściskam kochana
Pięknie to napisałaś...widzę też, że nie tylko ja kładę się tak późno spać:))
OdpowiedzUsuńPrzepięknie! Przeniosłaś mnie w tamten moment..
OdpowiedzUsuńpięknie opisałaś najpiękniejszą porę dnia,uwielbiam świt,choć nocne siedzenie nie dla mnie,raczej skowronek ze mnie :)a budzący się dzień to cud,po prostu :)pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńZłapałaś cudowną chwilę poranka... Pięknie tutaj..tak..swojsko.. pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich chwil!!
OdpowiedzUsuńPiękny tekst :)
OdpowiedzUsuńZawsze mówiłam, że masz lekkie pióro i dar pisania.
urokliwie, kto wie, moze jutro tez wstane jakos wczesniej niz zwykle w sb, czerwcowe poranki sa rownie cudne jak majowe...
OdpowiedzUsuń